Na numer 112 zadzwonił mieszkaniec Iławy, który poinformował, że doszło do zabójstwa, w które zamieszana jest grupa przestępcza. Rozłączył się bez podawania szczegółów. Policjanci ustalili, skąd dzwonił, na miejsce wysłano patrol. Okazało się, że żadnego przestępstwa nie było – był za to 50-latek pod znacznym wpływem alkoholu. Przyznał, że czuł się samotny i nie miał z kim porozmawiać, bo jego kompan od kieliszka zasnął. Dlatego postanowił zadzwonić na policję.
Okazało się, że to nie pierwsze bezpodstawne wezwanie służb przez tego mężczyznę. Dlatego teraz odpowie przed sądem.
/KO