Na drogach widzimy je stosunkowo często. Zobowiązują kierowców i innych użytkowników dróg do zachowania szczególnej ostrożności w miejscach, gdzie może dojść do sytuacji niebezpiecznych lub tam, gdzie trzeba się skoncentrować, zwolnić i uważać. Mowa o znakach ostrzegawczych. Te znaki zobowiązują kierowców i innych użytkowników dróg do zastosowania zasady zachowania szczególnej ostrożności. Zasada ta to jedna z głównych zasad obowiązujących na drodze. Obowiązuje również w przypadku wykonywania manewrów takich jak wyprzedzanie, cofanie, zmiana kierunku jazdy. Na drodze dotyczy ona nie tylko kierowców, ale wszystkich uczestników ruchu – również pieszych i rowerzystów.
Do zwiększenia uwagi i zachowania szczególnej ostrożności zobowiązują nas znaki ostrzegawcze. Są one ustawione w określonej odległości od miejsca, w którym może wystąpić lub występuje niebezpieczeństwo. Ta odległość jest uzależniona od prędkości obowiązującej na drodze. „Jeżeli prędkość na danym odcinku drogi przekracza 60 km/h, taki znak ostrzegawczy od miejsca niebezpiecznego ustawiany jest w odległości od 150 do 300 m. Jeżeli natomiast prędkość jest dopuszczalna do 60 km/h, to znak ostrzegawczy jest ustawiany do 100 m od miejsca niebezpiecznego” - wyjaśnia Marcin Kiwit, egzaminator nadzorujący w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Olsztynie. Dodajemy, że nieco inaczej wygląda to w przypadku znaku ostrzegawczego ustąp pierwszeństwa – ten ustawiany jest do 50 m lub do 25 m od skrzyżowania.
Możliwość wystąpienia oblodzenia, wtargnięcia zwierząt, skrzyżowanie drogi z przejazdem kolejowym – o tym wszystkim uprzedzają znaki ostrzegawcze. Dając wyraźny sygnał, że należy zachować szczególną ostrożność.