Na Warmii i Mazurach w tym roku 80 osób trafiło do szpitali z powodu zatrucia dopalaczami. Z jednej strony to dużo – z drugiej Sanepid podaje, że mamy względną stabilizację. Liczba hospitalizacji jest podobna, jak w roku ubiegłym, a warto przypomnieć, że jeszcze 3 lata temu województwo warmińsko-mazurskie zajęło 2. miejsce w Polsce pod względem liczby osób, które trafiły do szpitali.
Trzeba jednak pamiętać, że do szpitali trafiają tylko najcięższe przypadki. To oznacza, że tak naprawdę liczba zatruć jest dużo większa. Nie zależy to już w tej chwili także od sklepów stacjonarnych. Na terenie województwa działają dwa sklepy – w Elblągu i w Olsztynie, ale dużo łatwiej jest kupić dopalacze w Internecie.
Służby walczące z dopalaczami liczą na to, że sytuację pomogą poprawić nowe przepisy. Jego gotowy projekt. Na czym mają polegać te zmiany? O tym w rozmowie z Januszem Dzisko, dyrektorem Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie.